10 sierpnia w Gdańsku niedaleko Fontanny Neptuna  swoje stanowisko sprzedaży książek miał sam Wojciech Cejrowski, zauważyłam go, gdyż nie było dużego zainteresowania jego osobą i książkami. Postanowiłam podejść do niego i poprosiłam o wspólne zdjęcie. Odmówił mi, uznał że harcerze muszą być w harcerskich mundurach, a my mieliśmy zlotowe chusty i indyfikatory co nas wyróżniało. Odpowiedziałam podróżnikowi, że nie realne jest chodzić na co dzień cały czas w mundurze z powodu higieny i estetyki munduru. Następnie potraktował też tak innych harcerzy. W moich oczach ten pan stracił szacunek, okazał się być osobą nie kulturalną .

 

Cejrowski o harcerzach